Krajobraz na 55-lecie!
Piątek 15 lipca 2016r.
Fotografia Krajobrazu to zbiorowa wystawa fotografii członków Zamojskiego Towarzystwa Fotograficznego zorganizowana z okazji 55-lecia istnienia i działalności stowarzyszenia.
Pomimo przystępnego tematu jubileuszowej wystawy zaledwie 18 spośród ponad 40 członków Towarzystwa zdecydowało się wziąć w niej udział. Szkoda, ponieważ całość jak na wystawę zbiorową prezentuje się zupełnie nie najgorzej.
Za surowo? Skądże!
Starając się być obiektywnym i krytycznym wobec swoich działań należy stwierdzić, że idealnie nie jest, ale z drugiej strony - źle także nie.
Na wystawie dominują pejzaże w klasycznym ujęciu, wykonane w złotej godzinie, kolorowe (takie było założenie), bajkowe i piękne. Są to przede wszystkim fotografie Janka Ciosa, Pawła Czopa, Renaty Kamińskiej, Tadeusza Mierzwy, Janusza Puławskiego i Dariusza Szopy. Bardzo blisko powyższych, niemal w tej samej estetyce znajdują się prace Michała Fandysza, Roberta Głąba, Janusza Kapeckiego i Stanisława Orłowskiego.
Odmienny styl natomiast zaprezentowali Andrzej Bąk, Marek Ryś i Waldemar Siatka, którzy ukazali krajobraz mglisty i klimatyczny. Niezwykle piękny i baśniowy, który (odchodząc na chwilę od obiektywizmu) mimo, że chłodny a nawet zimny, znacznie bardziej trafia w mój gust.
Znajdziemy również element współistnienia i obecności człowieka na zdjęciu Sławomira Borysza, krajobraz leśny u Wojciecha Chudzika oraz jedyny zimowy kadr autorstwa Wojciecha Kapuścińskiego. Jedyny miejski krajobraz zaprezentował Marcin Libera, a pejzaż ukazany w stylistyce zbliżonej do tzw. nowego dokumentu prezes ZTF-u Andrzej Pogudz.
Mamy zatem do czynienia z różnym ujęciem tematu. Zarówno pod względem interpretacji jak i jakości wykonania.
Odbiegając na koniec od samej wystawy i przechodząc trochę w kierunku powodu jej powstania, czyli 55-lecia ZTF-u, to cieszy przede wszystkim fakt, że Zamojskie Towarzystwo Fotograficzne nadal istnieje i działa już niemal 5 lat od rezygnacji Pana Stanisława Orłowskiego z funkcji Prezesa. Działa naprawdę dobrze. W tym czasie wiele się już nauczyliśmy, choć dalej się uczymy i docieramy, a czasami nawet zacieramy. To nic - rozwijamy się, jesteśmy zauważani, rozpoznawani, sprowadzamy wartościowe wystawy i znakomitych autorów.
Niestety nic nie przychodzi łatwo i szybko. Musimy się naprawdę napracować i poświęcić wiele swojego prywatnego i wolnego czasu. To również nic - satysfakcja, że można "dołożyć swoje pięć groszy" do tak ważnej i długiej historii, kontynuować to co przez pół wieku czynił samodzielnie Stanisław Orłowski, budować kulturalny wymiar takiego miasta jak Zamość i tworzyć Zamojskie Towarzystwo Fotograficzne jest tego naprawdę warta.
Pomimo przystępnego tematu jubileuszowej wystawy zaledwie 18 spośród ponad 40 członków Towarzystwa zdecydowało się wziąć w niej udział. Szkoda, ponieważ całość jak na wystawę zbiorową prezentuje się zupełnie nie najgorzej.
Za surowo? Skądże!
Starając się być obiektywnym i krytycznym wobec swoich działań należy stwierdzić, że idealnie nie jest, ale z drugiej strony - źle także nie.
Na wystawie dominują pejzaże w klasycznym ujęciu, wykonane w złotej godzinie, kolorowe (takie było założenie), bajkowe i piękne. Są to przede wszystkim fotografie Janka Ciosa, Pawła Czopa, Renaty Kamińskiej, Tadeusza Mierzwy, Janusza Puławskiego i Dariusza Szopy. Bardzo blisko powyższych, niemal w tej samej estetyce znajdują się prace Michała Fandysza, Roberta Głąba, Janusza Kapeckiego i Stanisława Orłowskiego.
Odmienny styl natomiast zaprezentowali Andrzej Bąk, Marek Ryś i Waldemar Siatka, którzy ukazali krajobraz mglisty i klimatyczny. Niezwykle piękny i baśniowy, który (odchodząc na chwilę od obiektywizmu) mimo, że chłodny a nawet zimny, znacznie bardziej trafia w mój gust.
Znajdziemy również element współistnienia i obecności człowieka na zdjęciu Sławomira Borysza, krajobraz leśny u Wojciecha Chudzika oraz jedyny zimowy kadr autorstwa Wojciecha Kapuścińskiego. Jedyny miejski krajobraz zaprezentował Marcin Libera, a pejzaż ukazany w stylistyce zbliżonej do tzw. nowego dokumentu prezes ZTF-u Andrzej Pogudz.
Mamy zatem do czynienia z różnym ujęciem tematu. Zarówno pod względem interpretacji jak i jakości wykonania.
Serdecznie zapraszamy do Galerii Fotografii Stylowy. Wystawa będzie czynna do końca lipca.
Odbiegając na koniec od samej wystawy i przechodząc trochę w kierunku powodu jej powstania, czyli 55-lecia ZTF-u, to cieszy przede wszystkim fakt, że Zamojskie Towarzystwo Fotograficzne nadal istnieje i działa już niemal 5 lat od rezygnacji Pana Stanisława Orłowskiego z funkcji Prezesa. Działa naprawdę dobrze. W tym czasie wiele się już nauczyliśmy, choć dalej się uczymy i docieramy, a czasami nawet zacieramy. To nic - rozwijamy się, jesteśmy zauważani, rozpoznawani, sprowadzamy wartościowe wystawy i znakomitych autorów.
Niestety nic nie przychodzi łatwo i szybko. Musimy się naprawdę napracować i poświęcić wiele swojego prywatnego i wolnego czasu. To również nic - satysfakcja, że można "dołożyć swoje pięć groszy" do tak ważnej i długiej historii, kontynuować to co przez pół wieku czynił samodzielnie Stanisław Orłowski, budować kulturalny wymiar takiego miasta jak Zamość i tworzyć Zamojskie Towarzystwo Fotograficzne jest tego naprawdę warta.
Zapraszamy do nas!
Zamojskie Towarzystwo Fotograficzne na FB
Galeria Fotografii Ratusz na FB
Zamojskie Towarzystwo Fotograficzne już od ponad 55-ciu lat działa na rzecz kultury.
Od 2013 roku jest organizacją pożytku publicznego.
Przekazując nam 1% swojego podatku, pomagasz rozkręcać lokalną kulturę.
KRS 0000076428
75 1240 2816 1111 0010 4467 4192
Zamojskie Towarzystwo Fotograficzne
ul. Wyszyńskiego 28 a,
22-400 Zamość
NIP 922-243-27-33
Regon 950434444